poniedziałek, 21 lutego 2011

Jak skutecznie zminimalizować odestki od kredytu odnawialnego?

Kilka miesięcy temu stanąłem przed potrzebą kupna drugiego samochodu. Pierwszy samochód przestał nadawać się do dalszych wyjazdów, ze względu na pojawiające się awarie. Samochód nie młody 1999 r. i w dodatku 290 tys. km w kołach, ma prawo się psuć. Ponieważ do tej pory każda wolna złotówka była przeznaczana na jak najszybszą spłatę kredytu mieszkaniowego to stanąłem przed problemem za co kupić drugi samochód?
Sprzedaż pierwszego raczej odpadała z kilku powodów:
a) jest potrzeby żonie,
b) ilość gotówki jaką można za niego uzyskać była znikoma,
c) jest tani w eksploatacji (ma założoną instalację gazową).

Przyjąłem, że są możliwe dwa rozwiązania problemu uzyskania gotówki na nowy samochód:
a) uzupełnienie kredytem hipotecznym na cel dowolny,
b) powiększenie odnawialnego limitu kredytowego w banku.
Pomysł z kredytem samochodowym był brany pod uwagę niespełna kilka minut. Powodem odrzucenia takiego rozwiązania były duże ograniczenia takiego kredytu i nie małe oprocentowanie. Trudno było znaleźć kredyt samochodowy, który pozwalałby na zakup samochodu używanego (blisko 10 letniego) w dodatku sprowadzanego z zagranicy. Niestety postanowiłem wybrać model, który jak się okazało w Polsce w dobrym stanie był praktycznie nieosiągalny. Po kilku miesięcznym przeglądaniu polskiego rynku motoryzacyjnego pojechałem po samochód do ... Niemiec.

Wracając do kredytów. Wersja pierwsza, ta z powiększeniem kredytu hipotecznego nie satysfakcjonowała mnie, ponieważ:
1. zwiększenie kredytu powodowało zwiększenie oprocentowania (a mam bardzo niskie),
2. kwota ta była by spłacana tak samo długo jak kredyt mieszkaniowy (25 lat).
Doszedłem do wniosku, że jestem w stanie zdecydowanie szybciej spłacić pieniądze potrzebne na zakup samochodu niż te 25 lat. Dlatego wybór padł na odnawialną linię kredytową.

Posiadam konto w mBanku a banku tym dodatkowo można zmniejszyć oprocentowanie kredytu odnawialnego posiadając złotą kartę kredytową. Niestety operację uzyskania złotej karty kredytowej i zwiększenia limitu kredytu odnawialnego wykonałem w nieprawidłowej kolejności :-(. Najpierw uzyskałem większy limit, a następnie chciałem zamienić kartę kredytową na Gold co wymagało podniesienia limitu o 100 zł. Niestety okazało się, że nie otrzymam złotej karty.
I tu dochodzimy do postawionego na początku pytania, w jaki sposób zmniejszyć odsetki od kredytu odnawialnego i uzyskaną oszczędność przeznaczyć na spłatę zadłużenia? Z pomocą przyszedł jak zwykle internet. Otóż posiadając kartę kredytową jesteśmy w stanie dokonać wypłaty bezgotówkowej z tej karty na nasze konto z zadłużeniem. Opłata za wykonanie przelewu z rachunku karty kredytowej w mBanku wynosi 3%. Co przy kwocie 9900 zł. daje 297 zł. Czyli operacja jest zupełnie nieopłacalna. Ale na szczęście z pomocą przychodzi nam serwis BlueCash. Serwis pozwala wykonywać szybkie przelewy między bankami. Do przelewu należy wykorzystać mTransfer i wybrać do obciążenia konto karty kredytowej. Prowizja jaką pobiera BlueCash za taką operację jest równa 1 zł. za przelane 1000 zł. BlueCash umożliwia przelanie maksymalnie 5000 zł. Wykonujemy dwa przelewy, płacąc za nie 9 zł. Natomiast mBank nie pobiera od nas żadnej opłaty ponieważ operacja została przeprowadzona przez mTransfer. Należy pamiętać, że karta kredytowa ma 54 dniowy okres bezodsetkowy. Należy dla bezpieczeństwa włączyć automatyczną spłatę zadłużenia. W ten sposób nasze zadłużenie jest zmniejszane przez okres pięćdziesięciu kilku dni. Po tym czasie ponownie wykonujemy operację transferu pieniędzy z karty na nasze konto. Zaoszczędzone odsetki możemy przeznaczyć na szybszą spłatę zadłużenia.

W przyszłości planuję wykorzystać pieniądze pochodzące z karty kredytowej na zakładanie lokat terminowych, jednodniowych lub miesięcznych. Dodatkowy plus to wysokie obciążenie na karcie kredytowej, które przekładają się najczęściej na różnego rodzaju promocje np. zwrot opłaty miesięcznej, itp.
W celu szybszej spłaty zadłużenia żona wystąpiła do banku o wydanie karty kredytowej. A nuż jej wydadzą...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz