Koniem pociągowym mojego portfela w tym roku stała się spółka Eko Export. Rok 2011 minął pod znakiem Cormay, ale już wtedy także w portfelu gościł Eko Export. Uważałem, że spółka ta po okresie odpoczynku ruszy ponownie mocno do góry. Powiem szczerze, że aż na takie wzrosty to nie liczyłem.
Trochę statystyki:
|
1
dzień |
5
sesji |
10
sesji |
1
miesiąc |
3
miesiące |
6
miesięcy |
1
rok |
2
lata |
Zmiana ceny (%) |
1,67 % |
15,82 % |
36,57 % |
46,40 % |
144,98 % |
271,20 % |
157,75 % |
181,54 % |
Skoro już rośnie to dlaczego z tego wzrostu nie korzystać? Wzrost bardzo ładnie wygląda na papierze. Ale co zrobić, żeby nie stracić tego co udało się wypracować w trakcie korekty? Czy będzie korekta? Oczywiście, że będzie. Zawsze wcześniej czy później się pojawiają. Pytanie powinno brzmieć
: